sobota, 15 listopada 2014

Zgrozą powiało!!!!



Proteiny /jaja, mięsa, ryby,kraby/ połączone z cukrem/glukoza, fruktoza/, który jest wszechobecny w ciastach, słodyczach, owocach, chlebie, niezliczonych ilościach ciasteczek podgryzanych po posiłkach, to nieszczęśliwe połączenie!!!
  Po ich łącznym spożyciu, następuje w organizmie proces nazwany glikacją.  W tym procesie białka połączone z cukrem tworzą ciężkie związki, które niszczą nasz organizm. Wyrządzone szkody są nieodwracalne!!!
Grilowane mięsa  wywołują ten sam efekt.
A jak powinniśmy jeść? Jaja z kilkoma plastrami ogórka lub pomidora to super zestawienie. To pyszne i pożywne śniadanie.
Bataty na obiad lekko osolone i posypane ulubionymi przyprawami konsumowane z  surówką , np.z kiszonej kapusty albo pekińskiej kapusty, albo mizerii z ogórków to znakomity obiad. Za godzinę można zjeść upieczoną gęś i ugotowane warzywa/do mięs nie podajemy surówek/.
    Owoce jemy między posiłkami jarskimi.Po spożyciu mięsa nie jemy już nic. Można spożyć upieczone jabłka po upływie 6 godzin od spożycia mięsa.
Po spożyciu mięsa nie powinniśmy pić nawet wody, dopiero po upływie nie mniej niż 2 godz możemy wypić czystą wodę , a nie kompot pełen cukru. Dodając do mięs owoców różnej maści, słodkich glazur i innych świństw niszczycie siebie  od środka.Odżywiając się tak fundujecie sobie różne choroby.Do kogo będziecie mieć pretensje,do Boga znowu?

    Okrucieństwem wobec siebie samego jest dopuszczenie łączenia białek z glukozą/już widzę minę zwolenników objadania się LODAMI, SERNIKAMI, popijania mięsnych dań słodkimi kompotami zakończenie  mięsnego obiadu  porcją tortu albo innego ciasta  i innymi truciznami/.
    Krótko:
*uszkodzone, niefunkcjonalne struktury: efekt?:twardnienie arterii,zaćma, zaburzenia neurologiczne, przedwczesne starzenie się, nowotworzenie,,stwardnienie, zesztywnienie tkanek, nadprodukcja wolnych rodników, które niszczą nasz organizm doprowadzając do ciężkich schorzeń.
   Myślę, że to wystarczy.