wtorek, 24 czerwca 2014

Odkwaszanie organizmu.

                                                                      

Wybitnie zasadotwórczy,spożywajmy go jak najwięcej,poza tym PH 8-10 czyli wybitnie zasadowe są:
*brukselka
*buraki/barszcz, potrawki,pieczone do wszystkiego/
*kabaczek
*kalafior
*karczochy
*marchew/lepszy wytłoczony sok, gotowana marchew ma dużo kalorii /
*ziemniaki gotowane w łupinach,mogą być pieczone są pyszne, niskokaloryczne,spożywamy bez dodatków.Mogą być posypane koprem, szczypiorem i okraszone masłem klarowanym/.To zupełnie oddzielny posiłek, np na śniadanie.
*ogórek kiszony i surowy.
/z powodzeniem spożyć można do ziemniaków, ale bez żadnej omasty, same!!
*cytryna
*limonka
Z w/w można wyczarować cuda!!!Są zasadotwórcze czyli alkaliczne. Powinny stanowić przynajmniej połowę spożywanych dziennie pokarmów.
                                                                         

Nieco niższe**** PH /9, a więc wysokie też/ mają warzywa i owoce:*bakłażan,,*cukinia,*groszek zielony,*sałata,*gruszki*jagody,*kiwi,*mango,*melon,*papaja,*
inne: *oliwa z oliwek,*Zielona Herbata prawidłowo parzona,Stewia
                                                                        

PH 8 :*pomidory,*rzodkiewka,*rabarbar/jeść mało/,soja, *ananas/świeży/,*awokado,*jabłka,* grejpfruty,*morele, pomarańcze,*truskawki,*wiśnie,*migdały, *dziki ryż,*kasza gryczana i jaglana
***PH 7 , a więc neutralne/dobre/Woda mineralna z zawartością minerałów powyżej 500 mg/l
*soki warzywne wyłącznie wyciśnięte i bez dodatku czegokolwiek!!!,masło, olej lniany,rzepakowy wyłącznie zimnotłoczony,*oliwki zielone i czarne
                                                                   

     


                                              KWASOTWÓRCZE

fasola, kokos, śliwki,produkty zbożowe/orkisz,razowe, pełnoziarniste/krewetki,małże , ostrygi,ryż brązowy,cieciorka, soczewica,owoce puszkowane,produkty zbożowe,mięsa,cukier, miód,ryż biały,alkohol.
Suszone śliwki, żurawina,herbata , kawa, soki z kartonu,jako wyjątkowe świństwo,orzechy i najgorsze:NABIAŁ!!!
ogórki konserwowe/zrób je w occie jabłkowym, podobnie grzybki/,orzechy,
Potworne:ciasta z kremami,ciasta,fast-foody,wino!!

teraz możecie jeść jak najwięcej zasadowych produktów
teraz możecie zestawiać posiłki zrównoważone/więcej ma w nim być produktów zasadowych/

Dbajcie o zdrowie, odżywiajcie się prawidłowo.
A co jecie?Widzę, co codziennie jedzą dzieci:chleb bielusi kwas/i/pełno polepszaczy, najgorsze gatunki mąki/
posmarowany masłem/kwas/, wędlina/kwas/ i jakby tego świństwa było mało, plastry najgorszego gatunku sera/kwas/, a wszystko ozdobione najgorszego gatunku keczupem.
A teraz podsumujcie: kwas+kwas+kwas+kwas = idealnie zły, silnie zakwaszający posiłek.
Po takim posiłku dziecko zawsze boli głowa, źle myśli, w ogóle myślenie ociężałe, ziewa i jest senne, zachowuje się agresywnie.Rodzice mają kłopot!!!
A przed wyjściem do szkoły matka wpycha płaczącemu dziecku mleko z jakimiś niestrawnymi płatkami/dzieci nie mają żołądka przeżuwaczy, ma je krowa!!!/Potem dziecko śpi na lekcjach, nie rozumie o co go pytają, nauczyciel wysyła do szkoły specjalnej, bo dziecko zachowuje się jak osoba upośledzona.Organizm nie umie sobie radzić z kazeiną, która niszczy jelita, truje,niszczy nieszczęsnego dzieciaka laktoza i albuminy mleka!!!!
       Obiad gotuje się w pośpiechu.Najczęściej na patelnię wrzuca się kawał rozbitego mięsa kupionego w sklepie kurczaka, pełnego hormonów i związków chemicznych, antybiotyków.Po takich kurczakach małe dziewczynki w wieku 6 lat miesiączkują, rosną im piersi, dziecko jest ciężko chore!!Do tego daje się surówkę ze śmietaną, albo jakieś sałatki kupione w sklepie. I znowu:kwas+kwas+kwas.Na drugi dzień, wieprzowina, na trzeci wołowina , itd, do tego góra kartofli i surówek, źle!!,źle!!!,źle!!!
Złe zestawienie:mięso, kartofle, surówki z czymś/śmietana,złe oleje rafinowane, kupowane majonezy/.
Organizm wyje z rozpaczy.Nie strawi się nic.Wszystko w organizmie gnije!!!
Po takim obiedzie człowiek jest senny, słaby, bolą go stawy i kości. A dzieciak ma się uczyć, odrabiać lekcje, ale jak?! Znowu jest niewydolny.
          Na kolację, to co zostało z obiadu albo kanapeczki,czyli znowu źle!I jeszcze mleko:źle, trutka na szczury!!!
         Potem jest bieg po lekarzach,choroby coraz cięższe.Nikt się nie odtruwa, nie czyści organizmu.
w niedziele obowiązkowo ciasta/kwas/,do szkoły batoniki/kwas!!/,mnóstwo cukru/rak uwielbia cukier!!!/do wszystkiego, nawet do owoców!!!!
Potem szpital!!
o czyszczeniu organizmu nadal nikt nie myśli o suplementach też!!! Spożywacie pokarm wyjałowiony, w glebie nie ma już nic, więc co masz w pożywieniu? Niewiele substancji odżywczych,a jeszcze jak jesz nieprawidłowo, to z tej zżartej masy nie przyswoi się nic.
         Jeszcze grill/trucizna, trucizna, trucizna, niedopieczone mięsa pełne pasożytów!/.Alkohol do tego.
piwka wieczorami!!Brzuchy jak stodoła, przyszła cukrzyca, ot tak sobie zaczęła być.
Lekarz, lekarz, szpital. 
A ty nadal nie oczyszczasz organizmu, nie uzupełniasz substancji niezbędnych, zakwaszony, nie mający substancji do oczyszczania i odbudowy, organizm , stacza się w dół.
          A my zachowujemy się dalej tak, jakby nam ktoś wyciął mózg.Nie robimy nic dla siebie, a człowieka, KTÓRY WAM MÓWI COŚ MĄDREGO, uważacie za dziwaka.
Leżymy po obiedzie, stękamy, śpimy.Nikt nie podniesie tyłka, żeby wyjść i pójść przynajmniej 5 km na dobry początek.
          Dowiadujemy się, że przyszło to najgorsze!!!!Chemia, chemia, która Was zabija , nie pomoże, bo nie może pomóc.Organizm jest w rozpaczliwym stanie!!!
Teraz wiesz , co masz robić, aby nie było za późno!!!

Nie czekaj więc!!Zacznij od teraz.
Rano kasza jaglana,pachnąca i pyszna, dodaj ksylitolu, albo odrobinę miodu, imbiru,rodzynek/przepis w postach/.Mozesz ugotować zupę warzywną na wodzie z masłem klarowanym, zmiksuj ją, mozesz dodać kaszy jaglanej, dopraw dobrze, jest smaczna i pożywna.
      Obiad:ziemniaki z pachnącą mizerią z koperkiem i natką/każdy dosypie sobie tyle , ile trzeba, jak lubi/
      albo uduszone , dobrej jakości mięso z burakami, uduszonymi warzywami/jest ich dużo, można wybrać co kto chce, zawsze kupuję w gospodarstwach, albo na ryneczku od zaufanych rolników.
Zasada jest prosta: kasze, ziemniaki z surówkami/może być pół wiadra/, mięsa z potrawkami warzywnymi/warzywa gotowane, duszone!
     Wstawaj od stołu zostawiając ostatni kęs na talerzu. Wstajesz z niedosytem =najadłeś się!
Wstajesz najedzony=otrułeś się!! 
Jeśli jesteś chory mięsa nie jedz w ogóle, o nabiale zapomnij na stałe i o cukrze też, omijaj chleby, bułki ciasta,wyrzuć je z pamięci nawet.
Ruszaj się!!!Bezwzględni czyść organizm.Regularnie zażywaj suplementy, całą ich gamę, w tym dobrze zbilansowany preparat mineralny z dużą ilością wit C. Wszystko ma być naturalnego pochodzenia.
SYNTETYCZNYCH ORGANIZM NIE ROZPOZNAJE.

ŻYCZĘ WSZYSTKIM ZDROWIA!!!
       




         


                                                                   


 

3 komentarze:

  1. These are in fact great ideas in regarding blogging. You have touched
    some nice things here. Any way keep up wrinting.


    Also visit my web blog ... FidelFKimme

    OdpowiedzUsuń
  2. witaj! a co rano oprócz kaszy jaglanej? ( czytałam,że nie można jej jeść za dużo a nawet tyko 1-2x w tygodniu) bo źle wpływa na tarczycę nawet zdrową, czy owsianka z mlekiem roślinnym też jest samym złem?

    OdpowiedzUsuń
  3. OWSIANKA JEST NAJGORSZYM WYJŚCIE.OWIES PODNOSI CUKIER WE KRWI TAK BARDZO,ŻE CUKRZYCA MUROWANA.""Teraz, cud zupełny.Dynia zmiksowana na gorąco z dużą gruszką, cynamonem, imbirem i kurkumą.Wystarczy przejrzeć przepisy w internecie jest ich tysiące.Omijamy te z glutenem , nabiałem i cukrem.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń