sobota, 8 lutego 2014

Chlamydia, helicobakter pylori i inni nasi prześladowcy.

Jak się tego pozbyć? To pytanie od lat zadawało mi wiele osób.
Ale od początku!
Kiedy spożywamy olej kokosowy, organizm przekształca jego unikalne kwasy tłuszczowe w potężne antymikrobowe elektrownie, które są w stanie pokonać całe mnóstwo najbardziej osławionych mikroorganizmów, które wywołują groźne choroby.
Błona tych mikroorganizmów to niemal ciecz. Znajdujące się w niej kwasy tłuszczowe są luźno połączone. Daje to mikrobowi niesamowitą możliwość przeciskania się przez najmniejsze otwory, posiadają one niesamowite właściwości poruszania się.
Średniołańcuchowe kwasy tłuszczowe zawarte w oleju kokosowym, niszczą ich błony lipidowe, osłabiają płynną membranę mikroba i dosłownie rozdzierają ją.
Nasze białe krwinki szybko zaprowadzają porządek.
Olej kokosowy składa się w 48% z kwasu laurynowego, kaprylowego 8% i kaprynowego 7%. TE KWASY TŁUSZCZOWE nadają olejowi kokosowemu niesamowite właściwości: są znakomitymi zabójcami bakterii, wirusów, grzybów, pierwotniaków.
Wystarczy spożywać 3,5 łyżki dziennie, aby odzyskać zdrowie. Osobiście piję go z poranną kawą, smażę na nim jajecznicę, sporządzam bezglutenowe placuszki /pychota!/.
* olej kokosowy chroni przed chorobami serca, rakiem, cukrzycą, zapaleniem stawów, osteoporozą, miażdzycą tętnic.
*zabija wirusy powodujące grypę, opryszczkę, odrę, żółtaczkę typu C, AIDS
*sprzyja utracie wagi, zapobiega otyłości, poprawia wydajność fizyczną.
*zapobiega starzeniu się skóry, poprawia jej wygląd.
*zmacnia układ immunologiczny.
Dr Bruce Fife nieutrudzony badacz i propagator oleju kokosowego /wyłącznie tego bio pierwsze tłoczenie, tłoczenie na zimno, symbol: VCO extra /nazwany przez szacunek dla jego osiągnięć dr Kokos/ w” Cud oleju kokosowego”/ napisał, że skoro już znamy zbadane i potwierdzone naukowo włąściwości oleju kokosowego głupotą byłoby go nie spożywać. Podzielam jego zdanie i życzę Wam zdrowia.
Nie kupujcie tanich, aromatyzowanych i bez prawidłowych symboli. Na tym się nie oszczędza!!!!

3 komentarze:

  1. Podzielam Pani zdanie, ja też używam oleju kokosowego ale wychodzi na to że za mało bo nadal bolą mnie kości ale się poprawię

    OdpowiedzUsuń
  2. Domowe sposoby oczywiście mogą działac, jednak ja z boreliozą walczyłem wiele miesięcy. Dopiero udanie się do lekarza i przepisanie odpowiednich leków pozwoliło mi zwalczyć tę bakterię.

    OdpowiedzUsuń
  3. I tak czasami trzeba.Są doskonałe metody nieinwazyjne, ale rzadko kto o nich wie, a lekarze nie polecą.

    OdpowiedzUsuń